Śmieci

Kapsle, sznurki, papierki po cukierkach, stare tubki, strzępy opakowań. Resztki codziennego życia, które wyrzucamy, stanowią wstydliwą dekorację współczesności. Czasem poetycko bezładne, czasem ze wstrętem odrzucane są jednym z głównych produktów naszej cywilizacji, produktem ubocznym. Są też często świadectwem naszej kultury materialnej, zwykle w jej popularnej masowej wersji.
Sfotografowane i ułożone przez Anastazje Jarodzką w geometryczne, powtarzalne wzory przypominają kolorowe obrazy, które kręcą się w kalejdoskopie. Wyodrębnione z kontekstu i wykorzystane w abstrakcyjnym układzie spełniają w nim rolę kompozycyjną. Nie tracą jednak całkowicie swojego znaczenia – artystka wywołuje wrażenie dwuznaczności. Śmieci, a więc rzeczy nie tylko niepotrzebne, ale odbierane wręcz jako niepożądane, złe, brzydkie, są tutaj wykorzystane do stworzenia rzeczy dekoracyjnej – tapety na ścianie w budynku Farmacji. Ten koncept o nieco barokowym charakterze tworzy z materiału „odrzuconego” produkt utożsamiany z ekskluzywnością i przepychem. Kojarzy się z próbą „przemycenia” do świata konsumpcji i wytworności elementu rzeczywistości przez ten świat odrzucanego. Z drugiej strony, przywodzi na myśl pochylenie się nad przedmiotami „najniższymi”, „biednymi”, zdegradowanymi i pod tym względem zaskakuje czułością.

> Antoni Burzyński

 

fot. Peter Kreibich

Nasz serwis korzysta z cookies w celu analizy odwiedzin.
Zapoznaj się z naszą polityką prywatności