Bez tytułu
Niestabilna i wiotka barierka Patrycji Dąbrowskiej została zainstalowana na schodach, które – z powodu przebudowy rampy na tyłach Schronu na czas Przeglądu – prowadziły donikąd. Oba obiekty zostały oderwane od swej funkcji. Ich użyteczność (i celowość) została im, z różnych powodów, odebrana, ujawniając metaforyczny wymiar drogi wznoszącej się w nieskończoność (lub w pustkę). Choć z całą pewnością nie było to zamierzeniem artystki, ten sposób wyeksponowania obiektu mógł rodzić pytanie o stosunek rzeczy do idei – dzieła do inspiracji. Realizacja Dąbrowskiej była szkicem, notatką przedmiotu o sobie samym.
fot. Katarzyna Kondratczyk (1), Justyna Fedec (2)