Bezwładność
Scena Dźwiękowa
kurator: Daniel Brożek
Bezwładność – jeśli na ciało nie działa siła lub działające siły równoważą się, to porusza się ono ruchem jednostajnym lub pozostaje w spoczynku. Miarą bezwładności ciała jest jego masa.
* * *
W pracy „Bezwładność” Fabryka Automatów Tokarskich służy jako pretekst do rozważań na temat funkcjonowania w obrębie pewnej struktury. FAT staje się w pewnym uproszczeniu modelowym przykładem organizacji ludzi w przestrzeni i czasie.
Wchodząc na teren fabryki, stajemy na moment w obliczu długoterminowego, trudnego do ogarnięcia procesu. Stykamy się z nim w jego szczególnym momencie. Założenia wyjściowe zostały już opracowane, należą do domeny przeszłości. Faktyczne rezultaty owych założeń dopiero mają się objawić, gdzieś-w-przyszłości. Uczestnicy procesu nie mają wpływu na założenia wyjściowe ani nie ponoszą bezpośredniej odpowiedzialności za efekt. Będąc spoiwem łączącym oba końce, znajdują się gdzieś pomiędzy, w sytuacji bezwładu. Tymczasem w założeniach wyjściowych popełniono błąd.
„Bezwładność” ma być pretekstem do rozważań na temat funkcjonowania w obrębie pewnej struktury.
„Bezwładność” jest zaproszeniem do snucia owych rozważań wspólnie.
Zapraszamy na spacer w przestrzeni zakładów, nasłuchiwania i realizacji nagrań będących głosem w dyskusji wokół zaproponowanego tematu. Dyktafon można wypożyczyć w wypożyczalni, a efekty wspólnych rozważań znajdą się na stronie festiwalu. Dziękuję Danielowi Brożkowi i Pani Aleksandrze Sikorze za pomoc w realizacji.
> Konrad Gęca
W Studium Humanizacji Fabryki Urządzeń Mechanicznych opracowanym w roku 1978 przez zespół Katedry Rzeźby na Wydziale Architektury Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie pod kierunkiem prof. Oskara Hansena dla Fabryki Automatów Tokarskich w Chocianowie czytamy: W celu poprawy warunków pracy i wypoczynku w zakładzie zaproponowano klarowny podział na dwie współzależne strefy: strefę obsługiwaną (produkcję) oraz strefę obsługującą (funkcje towarzyszące produkcji). […] Rozproszone po zakładzie, normatywnie ujednolicone części socjalne zostały scalone lub uzupełnione pawilonami […] – pracowniami o charakterze artystycznym.
[Oskar Hansen] W jednej z hal postanawia urządzić palmiarnię dla hutników. Mogliby w niej odpoczywać w przerwach od wytopu surówki, patrząc na rośliny. Dłuższe przerwy spędzać będą w pawilonach socjalnych.
Hansen chce, by przydzielać je nie brygadom, ale grupom osób o podobnych zainteresowaniach. To sprawi, że każdy będzie mógł spędzić przerwę w pracy wśród ludzi dzielących tę samą pasję. Miłośnicy hodowli rybek ozdobnych spotkają się przy akwariach, hodowcy ptaków przy wolierach. Znajdzie się też pawilon plastyczny, a w innym będzie miejsce na wspólne muzykowanie przy śniadaniu. Alejki między tymi budynkami powinny być wyłożone „płytkami trawnikowymi”. Chodzić się będzie po nich boso. […] Te pomysły jakoś się nie przyjmują. Z humanizacji Chocianowa niewiele wychodzi.
Filip Springer, Zaczyn. O Zofii i Oskarze Hansenach, Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie, Kraków – Warszawa 2013.
Oskar Hansen próbował tworzyć przestrzenie architektoniczne inspirujące kreatywność ich użytkowników. W pracy Konrada Gęcy, rozproszonej wokół i w przestrzeni wystawienniczej Przeglądu Sztuki SURVIVAL, uważny słuchacz odnajdzie nie tylko echa hansenowskiego fabrycznego warsztatu artystycznego, które są jedynie punktem wyjścia. Rozwinięcie tej przestrzenno-dźwiękowej instalacji otwiera na wielość interpretacji, realizując tym samym założenia idei formy otwartej Hansena. Jednocześnie jest to zaproszenie do aktywnego włączenia się w proces twórczy, stworzenie własnego utworu, spaceru dźwiękowego w przestrzeni fabryki.
Nagrań zarejestrowanych na dyktafonach udostępnianych na terenie FAT-u można posłuchać na: https://soundartforum.bandcamp.com.
Wydaje się, że jedną z cech naszych wytworów, która nas drażni najbardziej, jest ich martwota, cecha zasadniczo różniąca ludzkie twory od tworów przyrody żywej.
Andrzej Pawłowski, katalog prac Andrzeja Pawłowskiego, Galeria Sztuki Współczesnej BWA w Katowicach, 1973.
W 1958 roku [Oskar Hansen] razem z Zofią projektują pawilon na Międzynarodowy Festiwal Muzyki Współczesnej w Warszawie. […] Każdy może tu przechodzić wybranymi przez siebie ścieżkami, komponując własną relację z dźwiękiem.
Filip Springer, Zaczyn. O Zofii i Oskarze Hansenach.
Właśnie dziś jesteśmy w stanie […] rozpocząć tworzenie nowej, bardziej organicznej sztuki naszych czasów, sztuki opartej o kompozycyjną bazę formy otwartej. Stworzy ona poczucie potrzeby istnienia każdego, pomoże nam określić się i odnaleźć w przestrzeni i czasie, w którym żyjemy. […] Stanie się to dlatego, że zaistniejemy jako organiczne elementy tej sztuki. Będziemy w niej chodzić, a nie ją obchodzić. Różnorodna indywidualność wraz ze swoją przypadkowością, aktywnością stanie się bogactwem tej przestrzeni – jej współuczestnikiem.
Oskar Hansen, „Przegląd Kulturalny”, 1959.
Sztuka staje się więc szczególnym rodzajem impulsu do samodzielnego działania twórczego odbiorcy. Odbiór jest w tym momencie nieomal całkowicie tożsamy z tworzeniem. […] działanie artysty daje bodziec do wykonania pewnych akcji intelektualnych. […] Z drugiej strony stoimy przed koniecznością przebudowy bardzo istotnych spraw i przełamania bardzo istotnych oporów: powszechnego przekonania, że artysta dostarczy coś gotowego, że dostarcza czegoś niewymagającego żadnego współtwórczego wysiłku.
Andrzej Pawłowski, katalog prac Andrzeja Pawłowskiego, 1973.
Epokę Matriarchatu, w której człowiek był organiczną częścią natury, nazwałem Epoką Formy Otwartej, natomiast Epokę Patriarchatu, w której człowiek zdominował naturę i spowodował jej kryzys – Epoką Formy Zamkniętej. Forma Otwarta to sztuka autentycznych zdarzeń, natomiast Forma Zamknięta to sztuka przemocy.
Oskar Hansen, Zobaczyć świat, Warszawa 2005.
Umysłowość tego teoretyka jest bez wątpienia patriarchalna. To Nauczyciel. Typ nie tyle belferski, co papieski – pełen troski o świat żyjący „w czasie cichej, globalnej śmierci”.
O Oskarze Hansenie, Forma Otwarta jako passe-partout patriarchatu?,
Pawilon Stabilnej Formy (Cezary Klimaszewski, Tomasz Kozak, Tomasz Malec).
https://soundartforum.bandcamp.com/album/survival-14-quadraphony
fot. Małgorzata Kujda