Ciężar powietrza

Szymanowska objaśnia swoją pracę w następujący sposób: 11Flaga – bo niezmiennie kojarzy mi się z powietrzem i jest tradycyjnym symbolem władzy, suwerenności i kontroli. Ludzka – bo rzecz dotyczy zagadnień będących zarówno jednym z powodów, jak i konsekwencją naszej (ludzkiej) hegemonii w świecie. Dlatego wyobrażony w tej pracy człowiek dąży do samodoskonalenia i przezwycięża swoje słabości. Mimo gigantycznego (ponadludzkiego?) wysiłku demonstruje swoją potęgę. Postawiłam flagę na kołach, bo potrzebowałam łazika z całym jego ciężarem znaczeniowym (np. dotyczącym rywalizacji o dominację kosmiczną między ZSRR a USA bez zważania na koszty), ale też z lekkością odniesień do sci-fi. Chciałam, żeby flaga przygarnęła nieco kontekstu podróży, poszukiwania, zdobywania nowych światów, ale też takiego amerykańskiego »Sky is the limit«. Zarazem jednak ten mój »biedałazik« (który przywodzi także skojarzenia ze zgrzebną przyczepką samochodową), zamknięty i odcięty od świata, ma w sobie jakiś rodzaj impasu i w zasadzie wydaje się efektem przeżucia. Podobnie jak ta biedna wieża ciśnień, która stoi sobie od 120 lat, nietknięta przez wojnę, ocalała wręcz i. .. niepotrzebnieje. Ale nie dlatego, że się popsuła, tylko dlatego, że stała w miejscu, a świat poszedł dalej. I to w zasadzie był dla mnie punkt wyjścia. Chodziło mi o tę typową dla naszego gatunku nieustanną potrzebę sięgania wyżej, podbijania, zdobywania, zużywania i wypluwania”.

  • Praca została zrealizowana w ramach projektu ,,The Big Green” (open call pt. The Weight of Air), dofinansowanego ze środków UE. Wyrażone w niej poglądy i opinie są jedynie opiniami autora lub autorów i niekoniecznie odzwierciedlają poglądy i opinie Unii Europejskiej lub Europejskiej Agencji Wykonawczej ds. Edukacji i Kultury {EACEA). Unia Europejska ani EACEA nie ponoszą za nie odpowiedzialności.

Nasz serwis korzysta z cookies w celu analizy odwiedzin.
Zapoznaj się z naszą polityką prywatności