Muzyczna Scena Survivalu
> Daniel Brożek
Druga edycja Muzycznej Sceny Survivalu pozwoliła poszerzyć formułę o nowy element – instalację dźwiękową – spinający ją silniej z głównym programem Przeglądu. Praca „Dobly Southround” Wojtka Kucharczyka, mimo że w pierwszym kontakcie wyjątkowo sensualna i witalna, ujawniła różnorodność kontekstów tej dziedziny sztuki współczesnej (praktyczny brak historii polskiego field recordings i sztuki realizacji dźwięku oraz pojawiające się pierwsze głosy ekologów dźwięku). Realizacja ta, mimo mocno koncepcyjnego charakteru, stanowiła jednak dobry wstęp do programu koncertowego. Wychodząc od jej charakterystycznych motywów (przygoda, wyprawa w nieznane, wyzwanie stawiane kontekstowi, żonglerka gatunkami i strategiami dźwiękowymi) staraliśmy się zaprosić artystów reprezentujących podobny poziom twórczego zaangażowania, jednocześnie świadomie przekraczających granice gatunków (mimo że z powodu mocnych limitów finansowych musieliśmy się ograniczyć głównie do artystów wrocławskich).
Polską premierę reaktywowanego solowego projektu Kucharczyka retro*sex*galaxy udało się zrealizować w systemie podwójnego stereo. Jednak nie tylko przestrzeń i część materiału dźwiękowego nawiązywały do instalacji „Dobly Southround”. Kucharczyk skierował się w stronę gęstych perkusyjnych utworów, niebywale tanecznych i jednocześnie surowych, wręcz plemiennych. Ze wszystkich jego projektów ten najdobitniej wskazuje na fascynację afrykańskimi rytmami – od tradycyjnych rytuałów środkowej części Czarnego Lądu, przez Talking Heads, aż do południowo-afrykańskich odkryć serwowanych przez oficynę Honest Jon’s. Miejmy nadzieję, że ten pełen szaleńczej dynamiki koncert był zapowiedzią kolejnego zamieszania na polskiej scenie muzycznej (podobnie jak pięć lat temu r*s*g zapoczątkowało projekt The Complainer).
Drugim motywem przewodnim programu koncertowego były nowe wrocławskie zespoły gitarowe, które podejściem formalnym i energią redefiniują to wyświechtane na polskiej mapie muzycznej pojęcie. The Kurws dzięki erudycji muzycznej, konsekwentnej praktyce kompozytorskiej i świeżemu spojrzeniu na tradycję najlepszych lat Rock-In-Opposition i ideę post-punk (czyli odejście od rock’n’rollowych i ludycznych cech gatunku punk) stają się jednym z najciekawszych polskich zespołów. Survivalowy koncert udowodnił po raz kolejny, że każdy ich występ to przygoda obcowania z błyskotliwością muzyczną i garażową energią. W sąsiednie rejony podąża Dead Snow Monster, druga grupa z „gitarowego” nurtu Muzycznej Sceny. Mimo mniejszego doświadczenia swoją otwartością muzyczną udowodnili, że na styku żywiołowego rocka garażowego i gitarowego minimalizmu w stylu Velvet Underground ciągle można intrygować.
Najmniej szczęścia mieliśmy natomiast do trzeciej części programu – setów dj’skich. Problemy organizacyjno-techniczne nie pozwoliły na występ Ubunoir’a (selekcjonera tanecznych objawień młodych internetowych kuriozów muzycznych z Radia Sitka) oraz ograniczyły do minimum eklektyczny set dj Plana. Jedynie dj QB w ponad godzinnym występie dźwiękową wrażliwością i precyzyjnym miksem na światowym poziomie udowodnił witalność minimal i dub techno (co zresztą ma odzwierciedlenie w zeszłorocznych sukcesach artystycznych Roberta Henke i Moritza von Oswalda).
Daniel Brożek – krytyk muzyczny, dj (Radio Sitka, galeria G23 we Wrocławiu). Kurator sceny muzycznej 8 edycji Przeglądu Sztuki SURVIVAL