Gdyby tu była woda, stanąłbym i pił, 2020
SEKCJA STUDENCKA
kuratorzy: Wojciech Pukocz, Kasper Lecnim
Nawiązując do motywów wody życia, nieurodzajnej ziemi oraz postaci Terezjasza, Wiktor Gałka obmywa swoje alter ego Entropię. Obmywanie projektowanego wizerunku nawiązuje do dawnych rytuałów związanych z wodą i podtrzymywaniem życia, chociaż te w XXI wieku straciły swoje pierwotne znaczenie. Mitologiczny Terezjasz, posiadający cechy obu płci jest jednocześnie reliktem przeszłości, mieszkańcem teraźniejszości oraz widzącym przyszłość prorokiem, a także widzem agonizującego dramatu współczesnej historii, jej uczestnikiem i współcierpiącym. Wyróżnia go jeszcze ślepota zrekompensowana przez bogów darem widzenia tego co dopiero się wydarzy. W binarnie spolaryzowanym, hipermęskim i hiperkobiecym świecie próba dialogu mężczyzny ze swoją animą jest postrzegana jako coś nierealnego, niemożliwego do spełnienia, a oba światy zostały od siebie oddzielone, mimo że nie są w stanie funkcjonować niezależnie. Czczy i iluzoryczny gest próby obmycia swojego obrazu swojego alter-ego nawiązuje do elliotowskiego stosu potłuczonych obrazów, będąc pytaniem o powtórny początek i pojednaniem ze samym sobą. Gałka odnosi się do wizji świata, w którym dla człowieka nie jest dostępna mityczna woda życia, a sfera metafizyczna została odłączona od materialnej w konsekwencji czego obie pozostają w pustce, nieurodzaju i impasie, moralnych podziałach i kulturowej dezorientacji.
fot. Małgorzata Kujda