Kostka Bauma

kurator: Adam Martyniak

 

Grupa przyjaciół uformowała kolektyw, jednomyślnie uznając działanie wspólne za dobro rzędu wyższego od indywidualnych celów. Razem możemy zbudować rzecz większą i mądrzejszą! Tym sposobem zewnętrzny projekt kuratorski przemianował się na przedsięwzięcie kolektywu. Szereg obrad pozwolił nam określić role i wyklarować wspólny pomysł.
Oto przed Państwem wzrasta betonowy monolit – pomnik kostki Bauma. Upamiętnienie cielęcych lat polskiej przedsiębiorczości, ale przede wszystkim reguł życia, które się wyczerpały, głoszących prym pracowitości, determinacji, ambicji…
Czy się to komu podoba, czy nie – skala zastosowania kostki Bauma jest miarą jej sukcesu. Popularna do znudzenia krytyka estetyczna, opierająca się na kategoriach gustu, trafia tutaj kulą w płot. Ponieważ Bauma w swych założeniach przemilcza te „szlachetne” przymioty. Po prostu nie ma czego krytykować, impas. Problem ulokowany jest gdzie indziej… A niewzruszona kostka trwa przy swojej powszedniości, dobrej i mądrej.
Powszechnie kostkę Bauma (nazywaną również Polbruk*; lub samym Bauma) identyfikuje się z wzorem przemysłowym tetki (inaczej behaton, TT, ). Określenie to jest potoczne, a pojawiło się za sprawą spółki Bauma SA, która u zarania nowego systemu przedsięwzięła zmasowaną produkcję betonowego bruku we wzorach zaczerpniętych z Niemiec (w tym TT):

Holland Unidecor Unistone Old Town Behaton (TT)

 

Dedukując z faktografii, kostkę Bauma należałoby raczej utożsamiać z drobnoelementowym betonowym brukiem o różnych wzorach – a nie wprost ze wzorem tt. Błędne utożsamienie z tt sugeruje, jakoby wzór wynaleźli warszawiacy zakładający spółkę Bauma w początkach lat 90. Taki błędny ogląd sprawy spopularyzował się w internecie. Na domiar absurdu, szczególnie wśród środowisk usilnie obtańcowujących wzór tetki…
Dla nas najciekawsze wydają się napięcia wokół kostki Bauma – semantyczna pomyłka i wykrzywiona przez nią historia tego przaśnego elementu naszego otoczenia. W tym rozdźwięku łatwo odnaleźć symboliczne odzwierciedlenie pospolitego w latach 90. generalnego zachłyśnięcia się dobrodziejstwami płynącymi ze zmiany ustrojowej. Równie zajmująca jest szumna, samonapędzająca się niechęć do wzoru TT. Powszechny dziś niesmak wywoływany kostką Bauma można by nazwać historycznym efektem jojo, iście polskim.
Niech nasza praca będzie symbolem odkrztuśnym, odczarowującym. Wielkodusznym przyjęciem poczciwej kostki taką, jaka jest.

*Od nazwy firmy Polbruk będącej krajowym potentatem w branży kostek betonowych aż do czasów współczesnych.

 

fot. Małgorzata Kujda