Siostry

  • 11’59”
  • 2019

Nazywamy siebie artystkami marginalnymi, feministkami, które poniosły porażkę, i dlatego możemy swobodnie mówić o rzeczach, „prawie nikogo” nieinteresujących. Na wielkim polu ukraińskiego „aktywizmu ulicznego” naszą uwagę przykuwają Siostry, które obstają przy swoim prawie do nieposiadania żadnych praw (poza tymi, które odzwierciedlają heteronormatywne obowiązki). Siostry są skazane na porażkę — ambiwalencja i paradoks ich praktyki politycznej mogą służyć jedynie jako prototyp dla postmodernistycznej opowieści. Idea przecięcia tych dwóch marginesów – nas i ich – jest irytująca i ekscytująca. Aby to osiągnąć, sięgamy po jedną z najstarszych technik transgresji – przebranie. Zrobiłyśmy dziesięciominutowy film, w którym staramy się zanurzyć w rolach przeciwnych naszym ambicjom, jakby to nie był lokalnie nakręcony, krótki film wideo, tylko wielki hollywoodzki projekt z walkami i pościgami. Ta gra, która do tej pory prawie nic nas nie kosztowała, dziś przeraża nas swoim potencjałem, by służyć jako ilustracja do wielkiej faszystowskiej narracji. Inny musi być w niej obecny, a ten Inny może pełnić tylko rolę Wroga. I nagle uświadamiamy sobie, że Inny to my. Że wróg to my. Zdziwione zastygamy w bezruchu — trudno nam znaleźć właściwe słowa.

Nasz serwis korzysta z cookies w celu analizy odwiedzin.
Zapoznaj się z naszą polityką prywatności