Porzucone obrazy, z cyklu „Malarz, księżyc i policja”
Obraz przypomina czasy dwunastu lat Nocy Europy (1933–1945), kiedy naziści dopuścili się niewybaczalnych zbrodni na ludzkości. Myślę, że każdy człowiek, który odwiedził obóz koncentracyjny Auschwitz-Birkenau, został zaszczepiony traumami współczucia, złości, pytań, bezradności i niezapomnienia. Od tej chwili brzoza uzyskuje znaczenie drzewa-świadka, a kolor brunatny wśród innych kolorów jest tym najbardziej zdeprawowanym. Porzucone obrazy zadedykowałem artystom awangardowym, którzy stali się ofiarami prześladowań hitlerowskich urzędników, w wielu wypadkach kończących się śmiercią. Również heroicznym pasjonatom sztuki – muzealnikom, właścicielom galerii i kolekcjonerom, których terror zmusił do porzucenia własnych ideałów, skłonił nawet do grabieży. Niewątpliwie obraz przedstawia zdarzenie historyczne, które nie powinno mieć miejsca powtórnie. Mam nadzieję, że ludzkie doświadczenie okaże się równie silne jak mądrość zająca…, i takie wartości jak: patriotyzm, demokracja czy sprawiedliwość, nigdy nie staną się hasłami bez znaczenia.
> Zdzisław Nitka