Próba dokonania czegoś czystego i wzniosłego
Próba dokonania czegoś czystego i wzniosłego Pracę, którą wykonałem na SURVIVAL można podzielić na dwie części. Pierwszą było wymycie fragmentu podłogi pod podcieniami przed głównym wejściem na dworzec. Zrobiłem to razem z Anią Mituś. Ubraliśmy się naprawdę bardzo elegancko i na kolanach szorowaliśmy miejsce, na które wszyscy plują, rzucają niedopałki i różne jeszcze straszniejsze rzeczy. Jest to tradycyjne miejsce spotkań osób uzależnionych od nikotyny, alkoholu i heroiny oraz innych nieznanych mi substancji. Naprawdę szkoda tego miejsca i tych ludzi. Drugą częścią było umieszczenie na tym wyszorowanym fragmencie cytatu z Norwida, który w założeniu powinien wstrząsnąć przechodniami i przekonać ich do czynów wyższych i wznioślejszych. Niestety, jak zawsze, nie wszystko poszło jak należy i w cytat wkradła się literówka. Również nie zauważyłem jakiejś drastycznej zmiany w postępowaniu przechodniów. Dalej tam palą, plują i rozgniatają butami resztki jedzenia, próbując wyłudzić od podróżnych pieniądze na środki będące substytutem raju.