Skok wzwyż, z cyklu: Moje prywatne mistrzostwa. 2011 r.
Żartobliwa instalacja wideo Skok wzwyż, z cyklu: Moje prywatne mistrzostwa. 2011 r. przedstawiała uczestnika nietypowych zawodów: ślimaka winniczka, który – niczym skoczek wzwyż – z trudem próbował pokonać postawioną na jego drodze przeszkodę. Mozolnej drodze mięczaka towarzyszył rozemocjonowany komentarz wykrzykiwany po arabsku. Prywatne mistrzostwa Kosałki były więc grą kontrastów – bezruchu i pędu, nudy i uniesienia. Obserwowanie na ekranie ślimaka potencjalnie może być jednak równie interesujące, co oglądanie każdej (innej) dyscypliny sportu. Wszak to, że mundial czy olimpiadę śledzimy z wypiekami na twarzy, spowodowane jest wejściem w pewną konwencję, przyjęciem za swój wpajany nam od najmłodszych lat kod kulturowy.
> Kuba Żary
fot. Justyna Fedec