„Wszystko płynie” z cyklu „Inwentaryzacja rzek”
pomoc techniczna: Wojciech Lewandowski
Praca, prezentowana kilka lat temu na niemieckim festiwalu Aquamediale w Lübben, powtórzona we Wrocławiu, zyskała dodatkowe znaczenia. Dwie, zawieszone nad taflą wody, pleksiglasowe, przeźroczyste tablice zawierały bliźniacze sentencje: „Wszystko płynie” oraz „Alles fließt”. Napisy zostały przygotowane w taki sposób, że można je było odczytać jedynie jako odbicia w wodzie – refleksy. Praca odnosiła się do płynnej tożsamości narodowej i zmiennej przynależności państwowej miasta – przypominała o niestałości tego, co zwykliśmy uważać za niewzruszone i niezmienne. Zdawała się przy tym mówić, że rzeka, trwały element krajobrazu Wrocławia i cierpliwy świadek, odnotowuje ślady wszelkich mniej lub bardziej burzliwych przemian. Kształt rzeki, jej nowe i stare koryta, wyschnięte dorzecza, kanały, poldery i śluzy – wszystko to jej pamięć, w której skrywa się tysiącletnia opowieść.
> Michał Bieniek
fot. Peter Kreibich