Złodziejka
Obiekt jest zbudowany z tzw. złodziejek, czyli elementów umożliwiających podłączenie więcej niż jednego odbiornika elektrycznego. Nazwa pochodzi z czasów, gdy liczniki elektryczne nie były upowszechnione, a za pobór prądu płaciło się od liczby gniazdek.
Złodziejka, do złodziejki wetknięte rozgałęziacze, do tych kolejne i kolejne. Na pierwszy rzut oka – trochę pracy, w praktyce: więcej pracy niż można by się spodziewać. Mnożenie kapitału, duży potencjał, nadzieje. Efekt? Mizerny – całość wieńczy jedna słaba żarówka (25 W).
Praca jest metaforą wielkich marzeń, inwestycji i niepowodzeń. Opowiada o nakładzie pracy połączonym z kombinatorstwem („może uda się trochę przyoszczędzić?”) zwieńczonym fiaskiem.
fot. Małgorzata Kujda (1, 2, 3, 4), Wojciech Chrubasik (5, 6, 7, 8)