Ostatnia niedziela
[mały magazyn na dziedzińcu klubu festiwalowego]
Budynek, w którym zrealizowałem instalację, miał, moim zdaniem, trzy ciekawe konteksty: nikt nie wiedział, do czego służył, nikt na ten zniszczony obiekt nie zwracał uwagi (mimo sąsiedztwa znanego klubu), a jego istnienie miało być zakończone dwa dni po przeglądzie SURVIVAL. Z tego ostatniego wziął się tytuł realizacji – „Ostatnia niedziela” – który również podkreśla parasentymentalny klimat instalacji. Praca po zmroku „zaanektowała” swoją atmosferą dziedziniec klubu festiwalowego, magnetycznie przykuwając uwagę i po raz ostatni manifestując fizyczne istnienie budynku.
> Marcin Fajfruk