Polscy rodzice niemieckich dzieci
Pranie rozwieszone w słońcu na suszarce rozstawionej na trawie boiska. Tylko dlaczego w takim miejscu? I dlaczego poszczególne koszule, koszulki, spodenki, a nawet wełniane skarpety ufarbowano w barwy narodowe Polski i Niemiec? Po chwili zauważało się prawidłowość: ubrania dorosłych były „polskie”, a ubranka dzieci – „niemieckie”. Tomasz Opania z humorem opisał historię jednego z wielu międzypokoleniowych „transferów” – charakterystycznych dla ruchliwej, wielonarodowej i zróżnicowanej ekonomicznie i kulturowo Europy w ogólności oraz dla obszaru burzliwego, pełnego napięć i dramatów, ale także nadziei na odmianę losu i lepszą, bezpieczniejszą przyszłość polsko- -niemieckiego sąsiedztwa w szczególności.
> Michał Bieniek
fot. Justyna Fedec