Z setki
Praca Kaliny Iwaszko Z setki składa się z fragmentów filmów przedstawiających różnorakie wydarzenia rozgrywające się w przestrzeni miejskiej, od ulicznych festiwali po masowe protesty i krwawe konfrontacje. Miasto bardziej niż agora – czyli miejsce spotkań i dyskusji – jawi się jako arena, na której odbywają się różnorakie, niekoherentne działania. Wyrwane z kontekstu, zaczerpnięte z Internetu fragmenty dokumentacji nie pozwalają na kontemplację lub chwilę zastanowienia. Praca stawia pytania o niemożność internalizacji i uporządkowania setek wiadomości, nieustannie napływających w medialnym i internetowym natłoku informacji. Plątanina obrazów i ujęć nie tworzy spójnej narracji, która konstruowałaby wizję miasta jako demokratycznej przestrzeni publicznej zdolnej do zainicjowania zmiany społeczno-politycznej. Łącząc pozornie przypadkowe ujęcia, pozbawiony komentarza film Iwaszko raczej wywołuje niepewność co do tego, jak należy definiować współczesne miasto. Zdaje się ono raczej miejscem nierozstrzygalnego konfliktu, w którym na próżno ścierają się rożne siły i ideologie.
fot. Peter Kreibich