We Can Do It!
- instalacja, 2023
Punktem wyjścia dla realizacji Karoliny Szymanowskiej jest plakat „We Can Do It!” Stworzony w 1942 roku przez J. Howarda Millera na zamówienie firmy Westinghouse Electric. Ten sam plakat został z czasem przypisany do ruchu Rosie the Riveter (Rózia Nitowaczka) – jako że postać, którą przedstawia, miała symbolizować kobiety pracujące w amerykańskich fabrykach w czasie II wojny światowej. W latach 80. stał się symbolem ruchu feministycznego, a w 2008 roku był elementem kampanii politycznej Hillary Clinton. Masowe wejście kobiet na rynek zatrudnienia w latach 40. XX wieku generowało społeczny lęk i uruchamiało psychologiczne bariery będące wynikiem poczucia utraty kontroli. Współcześnie, w związku z tak zwaną rewolucją AI, zachodzą podobne zjawiska. W przewrotnym ujęciu Szymanowskiej ten newralgiczny moment ilustrują cztery słowa – obracające się wokół centralnie wyznaczonych osi – składające się w maksymę: „we can do it” („możemy to zrobić”). Zapisane są one czcionką, której krój przywodzi na myśl język programowania.
Co się stanie, gdy sztuczna inteligencja przestanie jedynie imitować zmysłowe i konceptualne doświadczanie świata przez ludzi? Być może w świetle tego hipotetycznego wydarzenia należałoby na nowo odczytać opowieść o demiurgu, który co prawda stworzył świat, ale stał się obojętny wobec jego losu? W tym nowym scenariuszu to wykreowany byt wymyka się stwórcy, przekraczając granice jego poznania i opisującego je języka. Demiurg-człowiek uczynił to, co mógł. To, czego zrobić nie zdoła, nie wyniknie przeto z braku woli, ale z wyczerpania się potencjału.